Jestem sąsiadką posesji księży przy Lipowej róg Prusa. Mnie i sąsiadom dokucza hałas, jaki psy wszczynają w godzinach nocnych, kiedy to są puszczane wolno na teren ogrodu. Każdy samochód nocą przez Nałęczów przejeżdżający i każdy spóźniony przechodzień są przez nie obszczekiwani. Oczywiście po "haśle" następuje odzew i połowa nałęczowskich psów przyłącza się do jazgotu. Jak można urządzać w centrum miasta psiarnię? Przecież to jest strefa A. Do spraw hałasu dochodzi jeszcze smród, prawdopodobnie dochodzący z legowisk zwierząt.
Chciałem zwrócić uwagę władzom miasta, za pośrednictwem "Gazety", na problem ulicy Słonecznej. Ulica jest wąska i dość stroma. Przy dojeździe do Kolejowej jest na niej ostry i duży zakręt, który prawie wszyscy kierowcy "ścinają". Niestety brak chodników powoduje zagrożenie dla pieszych, którzy zmuszeni są iść jezdnią. Konieczne jest wybudowanie chodnika, a na zakręcie - nawet barierki odgradzającej pas pieszy od ruchu kołowego. Jeśli nadal nie będzie tu chodnika, to tragedia jest tylko kwestią czasu.