We wtorek 9 września od wczesnego rana do przedpołudnia została przeprowadzona akcja zarybiania rzeki Bystrej. Od Gaju po Celejów wpuszczono 12 tysięcy kilkucentymetrowych pstrągów potokowych. "Narybek wpuszczany jest do rzeki Bystrej punktowo w miejscach wcześniej ustalonych. Na danym odcinku wypuszczamy do wody kilkanaście, kilkadziesiąt ryb, ale niestety nie wszystkie przeżyją. Natura jest okrutna." - mówił w trakcie akcji ichtiolog Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Lublinie p. Władysław Kurek.
Akcję sponsorowali wędkarze zrzeszeni w Kołach Wędkarskich z naszego regionu. Narybek pochodzi ze sztucznej hodowli z okolic Krosna. W sumie to dość kosztowna i ryzykowna inwestycja, gdyż cena za sztukę wynosi 60 groszy, a tylko ok. 30% ryb przeżyje w tych naturalnych warunkach.
Niedawno do wód Bystrej wpuszczano narybek lipienia, równie ciekawej ryby łososiowatej. Póki co, nowe rybki mają po kilka centymetrów, ale za trzy lata osiągnął przyzwoitą wagę i rozmiary.
(B.W.)
