W piątek 4 lutego Nałęczowska Biblioteka zmieniła się nie do poznania. Na 2 godziny zmienił się w czarodziejską bibliotekę z Hogwartu.
Mali petteromaniacy przybyli na wieczór z Harrym Potterem nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na początku przywitały ich wiedzmy które pomalowały im włosy i buzie i pomogły zrobić prawdziwą różdżkę. Po krótkiej nauce zaklęć mali czarodzieje byli gotowi do zwiedzania biblioteki. W środku było ciemno, jedynym światłem poza lampkami choinkowymi były latarki dzieci. Na ścianach i pólkach można było zobaczyć postacie ze świata magii. I tylko dzięki znajomości czarów z książek JK Rowling wszyscy wyszli cało ze spotkania ze smokiem, czarownicą, i kościotrupami. Kolejną próbą dla małych czarodziei był magiczna kuchnia.
Dzieci przeszły próby odwagi, zjadając takie magiczne potrawy jak [---] skóra ze szczura kawałki węża, czy Fasolki Bertiego Botta. Próba odwagi zakończył się przyznaniem przydziałów do czterech domów. Kolejna zabaw polegała na odnalezieni "zniczy" ukrytych gdzieś w bibliotece. Szczęśliwi znalazcy otrzymali w nagrodę magiczne czapeczki. Kolejnym punktem programu było czytanie fragmentów książki "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Wieczór zakończył się przyznaniem certyfikatów, który oświadczały że jego posiadacz przeszedł wszystkie próby pomyślnie i został włączony do grona adeptów magii.
kw