A tegoroczne lato serwuje nam tropikalny upał na zmianę z ulewami. Taka ruletka pogodowa irytuje, trudno wyczuć pogodę. Gdy „coś” wisi w powietrzu, burza rozładowuje napięcie.
Ale my w naszej lokalnej społeczności musimy jeszcze trochę wytrzymać w tej narastającej, ciężkiej atmosferze – zaczyna się kondensować masa krytyki, paruje niemal niewidzialna mgiełka manipulacji.
Jak sobie poradzić z taką anomalią pogodową, która nawiedza nas regularnie co cztery lata?
Zachować rozsądek, odróżnić ziarno od plew. Robimy to przecież codziennie, słuchając innych ludzi, czytając prasę, oglądając telewizję, buszując po Internecie. Nic nowego, zasady stare jak świat pomogą nam przetrwać.
Po prostu: nie daj się!