Prowadzone są starania mające na celu zapewnienie sponsora strategicznego współfinansującego festiwal w kolejnych jego edycjach. Za zaistniałą sytuację miłośników i wiernych uczestników nałęczowskiego festiwalu przepraszamy. I w tej kwestii zdania są podzielone, jedni żałują i są zaskoczeni, inni uważają, że to dobrze, ponieważ festiwal z roku na rok tracił na wartości, wymaga przeformułowania. W wydanym kalendarzu imprez NOK nie podano konkretnej daty tego festiwalu, czyżby już wtedy jego los był niepewny? Pojawiły się też pogłoski, że to efekt działania środowiska partii politycznej związanej z festiwalem. Kto to wie? Faktem jest, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach kryzysu obcięło dotacje na tego typu przedsięwzięcia i organizatorom nie udało pozyskać pieniędzy od sponsorów.
Zobaczymy, jak będzie wyglądał nałęczowski krajobraz kulturalny w przyszłym roku i czy uda się reaktywować „Belcanto”.