28% to rezultat bardzo dobry, ale zajmujące drugie miejsce w gminnych wynikach PSL może się pochwalić przeszło 20 procentowym poparciem. Następna w kolejce "Samoobrona" (13%) już nieznacznie wyprzedziła Ligę Polskich Rodzin (12%), "Prawo i Sprawiedliwość" (11,2%) i "Platformę Obywatelską" (11,0%). Jak widać wyniki ostatnich wycieczek do urn w wyborach prezydenckich nie przełożyły się na zdecydowany sukces socjaldemokracji. Przypomnijmy: Aleksander Kwaśniewski otrzymał wtedy przeszło 42% głosów w mieście i gminie Nałęczów. Dla odmiany PSL zdobył o wiele większą część głosów niż wówczas Jarosław Kalinowski (13%). "Samoobrona" w podobnym porównaniu wypada jeszcze lepiej - Andrzej Lepper, jako kandydat na prezydenta, uzbierał ledwie 5%. Szczególny wzrost popularności zanotowało to ugrupowanie w Czesławicach. Proporcje między liczbą głosów między nim a PSL-em w tym obwodzie uległy odwróceniu: 56 do 28 dla "Samoobrony".
Za LPR, PiS i PO na liście długo, długo nic, a potem... efekt większego niż gdzie indziej rozczarowania: 3% AWS-P. I niewielkim chyba pocieszeniem dla zwolenników tzw. "prawicy" , której przyjdzie właśnie oddać ster rządu, może być fakt, że pasażerowie "autobusu wolności" zjawili się na mecie tego wyścigu z niemal kilkakrotnie gorszym wynikiem (nieco ponad 1%).
Aż żal patrzeć jest na fiasko tych, którzy mieli być alternatywą (choć nie bardzo wyraźnie wiadomo było dla kogo): "Alternatywa" zdobyła prawie pół procenta ważnych głosów. Zaś dla przedstawienia wyniku PPS trzeba użyć aż czterech cyfr: 0,001!
Red