Przez pierwsze 15 minut Krężnica bez przerwy atakowała, my się broniliśmy. Dopiero kiedy po ponad 15 minutach padła pierwsza bramka - dla nas, trochę spuścili z tonu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0, i po przerwie wyszliśmy na boisko z nastawieniem, żeby utrzymać wynik- mówi Mariusz Słonka.
Jakim wynikiem się mecz skończył, już państwo wiedzą.
Tak dobry wynik był też na pewno zasługą kibiców, którzy licznie (przyszło na pewno dobrze ponad 100 osób - a na warunki nałęczowskie to dużo!) stawili się na mecz i pięknie dopingowali drużynę. Wszyscy im dziękujemy - mówi Mariusz Słonka - i zapraszamy na mecze następnego sezonu. Liczymy ze strony kibiców na taki doping, jak w niedzielę.
(r)