Podczas tegorocznej edycji Turnieju Gmin Krainy Lessowych Wąwozów w Poniatowej (3-4 maja), tak naprawdę bezkonkurencyjna była niepogoda. Pomieszała szyki gospodarzom i gościom tej nowej na naszym gruncie imprezy. Parada w strugach deszczu, dokuczliwy chłód i przemoczone ubranie to niezapomniane wrażenia z turnieju, ale na szczęście były moment, gdy pogoda dopisała. Wtedy ekipy: Nałęczowa , Opola Lubelskiego, Poniatowej, Puław, Wąwolnicy i Wojciechowa dwoiły się i troiły, by zyskać jak najwięcej punktów w poszczególnych konkurencjach. Nałęczów otrzymał najwięcej punktów za makietę atrakcji turystycznych wykonaną przez uczniów SP z Nałęczowa oraz za minimiasteczko.

Tego dnia Nałęczów i Puławy dzieliło kilka kroków i tylko punkt różnicy w ocenach jurorów za minimiasteczko. W pozostałych konkurencjach pt.: fantazyjny wieniec, turniej wiedzy o Krainie Lessowych Wąwozów, piosenka turystyczna, zawody wędkarskie, odsłonięcie tablicy informacyjnej triumfowały inne miejscowości. W konkursie sprawny urzędnik i jego rodzina Nałęczów reprezentował skarbnik Kazimierz Werner z rodziną - pływanie, strzelanie, gra w ringo zaliczone. Przewodnicząca RM Marta Głos swoją prostą, tradycyjną potrawą zyskała trzecie miejsce w konkurencji kulinarnej, gdzie prym wiedli panowie. Rywalizacja rywalizacją, ale ideą turnieju jest też integracja, poznanie walorów, atrakcji miejscowości z regionu i wspólna dobra zabawa. To się udało mimo niepogody.
Na refleksje,wspomnieniaiwnioskiz turnieju był czas w trakcie uroczystego spotkania (15.05.2008) w "Willi Starówka", które zorganizowali dyrektor NOK Jadwiga Sawa-Bednarczyk oraz burmistrz Andrzej Ćwiek dla przedstawicieli instytucji, firm,organizacji,które reprezentowały Nałęczów w tegorocznym turnieju. Pogoda tego dnia też dopisała. A za rok turniej w Puławach...