W konferencji, oprócz strony francuskiej, uczestniczyli nauczyciele z miast partnerskich Longueau: Karcag na Węgrzech i Nałęczowa.
Wraz z Anną Szczęsną - dyrektor Szkoły Podstawowej w Nałęczowie, miałam zaszczyt, jako dyrektor Przedszkola im. Adama Żeromskiego w Nałęczowie oraz prezes Nałęczowskiego Stowarzyszenia Współpracy Europejskiej uczestniczyć w tym spotkaniu. Oprócz wykładów uczestnicy konferencji mieli możność zobaczyć wiele francuskich placówek oświatowych poczynając od żłobków, przedszkoli, poprzez szkoły podstawowe, gimnazja, a kończąc na szkolnictwie zawodowym i średnim.
Zwiedzaliśmy placówki prowadzone przez samorząd, a także przez związki wyznaniowe i stowarzyszenia. Obejrzeliśmy też placówki położone w dużym mieście, jakim jest Amies, a także przedszkola i filie szkół podstawowych w odległych wsiach, gdzie uczęszcza po kilkoro dzieci. Mieliśmy także możność uczestnictwa w debacie z udziałem ministra edukacji, poświęconej roli rodziców w szkole francuskiej.
Organizatorzy zadbali także o stronę kulturalną konferencji - zwiedziliśmy Amies, Paryż (całodniowa wycieczka po mieście), a także byliśmy na premierze spektaklu teatralnego (czarna komedia) w nowo otwartym centrum handlowo-kulturalnym "MegaCity". Tydzień upłynął szybko, pracowicie i był pełen wrażeń. Nasuwa mi się jedna myśl, że polska szkoła, mimo że biedniejsza pod względem bazy materialnej, to w niczym nie ustępuje szkole francuskiej, a nawet pod wieloma względami ją przewyższa.
Reasumując: podróże kształcą, ale chcę przytoczyć na koniec jedno powiedzenie, niech będzie ono konkluzją tego wyjazdu: "Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie".