Napisane przez  pw
16
Lip
2001

Skąd ten bicykl?

O rowerach z czasów Bolesława Prusa opowiada Tomasz Karczewski z Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów.
"Jak wszystkim tu zgromadzonym dzisiaj wiadomo, jest to piknik z Bolesławem Prusem i można by sobie zadać pytanie, skąd bicykl, skąd Warszawskie Towarzystwo Cyklistów tutaj. Otóż Bolesław Prus był miłośnikiem techniki, wszelkich nowości, a przede wszystkim pasjonatem, hobbystą rowerów. Sam jeździł, propagował jazdę na rowerze i był członkiem WTC powstałego w 1886, jako pierwsze w Polsce.

Bicykl
   ma jedno koło duże o średnicy około 150 cm, drugie malutkie - 36 cm. Pochodzi z końca XIX wieku, był próbą poszukiwania rozwiązań technicznych i należy go traktować nie jako wielkie osiągnięcie techniki, ale właśnie jako próbę - poszukiwanie konstruktorów - jak zbudować pojazd. Przy całej sympatii do niego, trzeba stwierdzić, że jest to pojazd niewygodny i dość niebezpieczny.
   W tym czasie rowerów w Polsce nie produkowano, poza pojedynczymi egzemplarzami, cały czas były to próby poszukiwania czegoś nowego, jako że przełom wieku XIX i XX był okresem olbrzymiego rozwoju techniki.
   Takich stuletnich rowerów jest w kraju naprawdę niewiele - wiem ,że drugi rower jest w muzeum sportu w Warszawie, ale "nie na chodzie"- próba jazdy mogłaby się skończyć źle dla samego roweru; jest też jakiś egzemplarz w muzeum w Łowiczu - w jeszcze gorszym stanie - po za tym nie ma już chyba więcej takich pojazdów.

 Żeby jeździć
   trzeba podejść z sercem, zapałem, mnie się udało od początku posiąść tę umiejętność (kiedyś uprawiałem kolarstwo), ale muszę powiedzieć, choć może trochę to nieskromnie zabrzmi, że wiele osób próbowało, nawet w naszym Towarzystwie, i nie udało im się, to znaczy kończyło to się upadkiem. Taka jazda, zwłaszcza na początku, jest trudna i nawet niebezpieczna."

notował: PW
  • bicykl1
  • bicykl2
(1 głos)