Napisane przez  BW
22
Kwi
2004

Witaj, wiosno...

"Rękawiczki i czapki pochowamy do szafki, na spacerek pójdziemy nie zmarzniemy już!" - nucą wesoło przedszkolaki.

   Śnieg zniknął momentalnie nie powodując obfitych powodzi, tak jak w ubiegłym roku. Czuć wiosnę w powietrzu! Pierwsze wiosenne kwiaty, pąki drzew, zbudzone ze snu pracowite pszczoły, krążące na niebie z elegancją bociany... To wiosna! Słońce intensywniej przygrzewa i rozbudza nasz opatulony dotąd w zimowe ubrania optymizm. Już wyrastają posiane w doniczkach nasionka pomidorów, sałaty, aksamitek... Pierwsze nieśmiałe wiosenne porządki, bo jeszcze może być zimno... Trzeba zabrać się do pracy po zimowym leniuchowaniu i posprzątać to wszystko, co ukrywał skrzętnie biały puch.
   Piękna pora roku odsłania dziury w łatanym co rok asfalcie, śmieci rzucane gdzie popadnie, bure pola czekające na siew. Zegar biologiczny od wieków odmierza czas swoim rytmem, z którym w szczególny sposób współgrają rolnicy, ogrodnicy. Dla nich wiosna to czas wzmożonej pracy, która ma rozmaite efekty. Bowiem pomimo doskonałych cudów techniki, człowiek jedynie prognozuje pogodę... Można coś przewidzieć, próbować się uchronić, ale czy się to udaje? Zmagania z żywiołami przypominają "walkę" z bezwzględnymi terrorystami... U progu czarownej wiosny trudno zapomnieć o przerażającej rzeczywistości... A prostoduszna, dziecięca radość z nadejścia wiosny wydaje się czymś niedorzecznym w obliczu poważnych problemów współczesnego świata. Pozostaje nam trwanie i obrabianie "własnego ogródka" jak najlepiej... Radość z rzeczy prostych, małych... Wiosna napawa optymizmem, sprawia, że chcemy coś w sobie zmienić na lepsze, nie tylko nowy image... Robiąc wiosenne porządki "odkurzamy" swoje wnętrze... Refleksja rekolekcji przed Wielkim Tygodniem, Wielkanocą dającą nadzieję, że życie rozkwita na nowo po śmiertelnym śnie, tak jak teraz po zimie.... Żegnaj zimo, witaj wiosno!
(bw)
(0 głosów)