Dalej nie rozstrzygnięte pozostają losy kanalizacji na Charzu "A". Środki na jej budowę w wysokości 1.280.000 zł zostały przesunięte do budżetu na rok 2003. Wina leży chyba najbardziej po stronie instytucji europejskich, które nie wyrażają oficjalnej zgody na rozpisanie przetargu.
Do lutego- marca przyszłego roku sytuacja ta powinna się jednak wyjaśnić. Wychodzi na to, że były radny B.Pecio był niepoprawnym optymistą oceniając, że budowa kanalizacji rozpocznie się w okolicach Nowego Roku