Burmistrz informuje: - Żadne terminy nie przepadają. Musimy stworzyć koncepcję w oparciu, o którą będziemy pisać wniosek o unijną dotację. Bo nie było żadnej koncepcji. W maju będziemy rozmawiać z firmą, która być może się tym zajmie.
A co w tej sprawie ma do powiedzenia Zbigniew Pacholik, który tą sprawą zajmował się od początku?
- Nie ma żadnej listy, nie ma żadnych pieniędzy na tę inwestycję - mówi - Po prostu ta lista została zlikwidowana.
- ??? I co teraz z tymi wszystkimi projektami z listy?
- Co teraz? Teraz znów będzie organizowany przez ministerstwo konkurs na projekty. Może jeszcze w IV kwartale tego roku albo w I kwartale 2008 i będziemy mogli złożyć koncepcję swojego pomysłu. Jak się spodoba, to dostaniemy pieniądze - konkluduje Zbigniew Pacholik.
Zadziwiające, nieprawdaż? To polityczne decyzje? Gdy wydawało się, że termy to już rzeczywistość, czar prysł.
(ikonografia przedstawia inwestycje długoterminowe wg. uchwały budżetowej 2007r.)