Uzależniona….;)
Na początku była wielka ciekawość, ludzi i ich pomysłu na pomoc innym.
Potem wielka niepewność, olbrzymi znak zapytania (oj mega duży) czy ja to też bym tak dała radę?
Potem iskra w oku u pewnej nietuzinkowej babki, która trochę wcześniej już połknęła haczyk, już wiedziała, że ona to na pewno da radę, a to silna kobieta (i to jak). Kobieta, która wpadła na pomysł żeby zarazić swoją pasją do chęci pomagania innym, parę osób… Cel szczytny, to i anioły na ziemi szybko się znalazły. W wersji damskiej i męskiej. To niesamowite zawsze myślałam, że kobiety są bardziej skłonne do pomocy. A tu niespodzianka panowie są chyba nawet lepsi w tym od nas.
No i poszło… I to jak. Empatia, altruizm, radość, nie do okiełznania góra emocji, mieszanka wybuchowa - kobiety są emocjonalnie elastyczne;), na szczęście mężczyźni też. Historie, życie innych ludzi, dają wiele do myślenia. Nagle nakazują mimo woli, aby człowiek zwolnił, zatrzymał się i pochylił się nad czyimś życiem. Nagle nie można przejść obojętnie. Często jest to operacja na otwartym sercu, zarówno dla opowiadającego jak i dla osoby, która słucha. Szczególnie, gdy są to trudne, mówiąc delikatnie historie rodzinne. Gdzie człowiek zaczyna myśleć, że nie ma Boga, a limit zła chyba nigdy się nie wyczerpie i nieszczęść, które „chodzą parami”…
I wtedy czujesz, że w tym wszystkim jest jakiś plan. Gdy na kogoś spada nieszczęście, ktoś inny wyciąga dłoń. Bo kiedyś był w podobnej sytuacji. Dobro powraca, uruchamia się lawina pozytywnych reakcji, pozytywnych chęci i na szczęście konkretnych idących za tym decyzji, aby wyjść do człowieka, wziąć się do roboty i zmienić, choć trochę czyjeś życie na lepsze. Najpierw jednej osoby, potem kolejnej… Radość z pomocy innym mocno uzależnia. Gdy słyszysz obcą osobę, po raz pierwszy w życiu, z drugiej strony telefonu, gdzieś na drugim krańcu i czujesz tą moc, radość i chęć niesienia bezinteresownej pomocy obcym ludziom, to już wiesz, że twój trud by pokonać samego siebie, wysłuchać innej osoby i umieć słuchać przede wszystkim, miał sens. Ma ogromną wartość.
I wiesz, że takich uzależnionych jest wielu. A to bardzo miła perspektywa.
Wolontariusze: Aleksandra Depta, Paweł Samoń, Anna Łubkowska, Kinga Mazur, Joanna Miazek, Joanna Sapała, Magdalena Woch, Paweł Sułek, Patrycja Rejmak, Klaudia Chyła, Monika Chabora, Tomasz Woliński, Ewa Wiaderny, Ania Wójcik, Artur Klimek.