Od dwóch miesięcy na miejscu pochówku malarki stoi kamień, polny granit, harmonijnie komponujący się z nagrobną płytą z piaskowca i rosnącym obok krzewem, którego gałązki roztaczają się nad grobowcem. Ta pradawna, kamienna forma ze szlachetnej materii o pięknych, czystych i spokojnych barwach, niemy świadek dziejów, skłania nas do refeksji nad życiem i śmiercią w myśl sentencji Horacego "non omnis moriar" i dopomina się o westchnienie do Najwyższego w intencji zmarłej. Zamysł ten został zrealizowany dzięki fundatorom, oddanym przyjaciołom i miłośnikom sztuki malarskiej ś.p. Pani Janiny - Lilianie i Jeremiemu Sawom.