Ludzie tak szybko odchodzą. We wrześniu mija 13 lat od śmierci malarki Janiny Zielińskiej, której doczesne szczątki spoczęły na miejscowym cmentarzu parafalnym. Czas, przez te wszystkie lata, zacierał jedyny ślad faktu tej śmierci, małą czarną tabliczkę, którą pewnego dnia unicestwił.