Jak się okazało, tego typu decyzja nie musi być konsultowana z mieszkańcami obszaru, którego dotyczy (jak też nie muszą być oni o tym powiadamiani). Jedynym organem opiniodawczym jest w tym przypadku Komisja Uzdrowiskowa Rady Miejskiej, składająca się z pięciu radnych z przewodniczącym Dariuszem Krawcem na czele. Komisja bez większej dyskusji zaopiniowała pozytywnie projekt tymczasowego statutu uzdrowiska przedstawiony jej przez władze i tak trafił on na obrady Rady Miasta. 28. grudnia 2005 r. "poszedł on pod głosowanie". Sprawa nie wzbudziła żadnych emocji wśród zdecydowanej większości radnych. Sugestia radnego Chamerskiego, by to głosowanie przełożyć na następną sesję, ponieważ radni nie mieli możliwości wcześniejszego zapoznania się z projektem, (komplet materiałów dostarczono radnym tuż przed sesją) została pominięta. Do dyskusji na temat uchwały nie doszło, nawet sołtysi "anektowanych" terenów nie zareagowali. Za projektem zagłosowała zdecydowana większość radnych, jedynie W.Chamerski, L.Góralski i D.Krawiec wstrzymali się od głosu.

   W nowo uchwalonym, tymczasowym statucie uzdrowiska zmianie uległy granice strefy "A" ochrony uzdrowiskowej (jest to strefa o najostrzejszych rygorach ochronnych). Dołączono do niej nowe tereny: 1/3 Charza B licząc od strony mostu i łąki za "Jabłuszkiem" , Las Zakładowy z częścią przyległych pól, rejon ulic Harcerskiej, Spacerowej, Wiejskiej, łąki pomiędzy Lasem Zakładowym a Bystrą oraz pola mieszkańców Charza A od wieży ciśnień do ulicy Piaskowej na zachodzie.

   Tym samym nałożona na mieszkańców tych terenów liczne ograniczenia (takie same jak w parku czy na ulicy Lipowej). Ustawa z 28. lipca 2005 mówi jasno, że w strefie "A" nie wolno między innymi: prowadzić działalności przemysłowej i rolniczej, trzymać zwierząt gospodarskich, wznosić budynków mieszkalnych oraz powiększać powierzchni istniejących, dokonywać wycinki drzew (za wyjątkiem cięć sanitarnych). Budownictwo mieszkalne na obszarach strefy "A" może mieć wyłącznie charakter pensjonatowy (działka 25 arów i 300 m.kw. powierzchni budynku), ale obszary przeznaczone na taka zabudowę są nieliczne i za rzeką Bystrą nie występują.

   Największe problemy stwarza ta sytuacja tym mieszkańcom ulic: Powstańców, Spacerowej, Wiejskiej, którzy są właścicielami gospodarstw rolnych i utrzymują się głównie z prowadzenia tych gospodarstw. Nie zgadzają się oni z uchwałą Rady Miejskiej i są zdania, że narusza ona ich podstawowe prawa. Zdecydowali się oni na protest i po zebraniu ponad 50 podpisów zainteresowanych osób złożyli do Urzędu Wojewódzkiego pismo wnioskujące o unieważnienie uchwały Rady Miejskiej z 28. grudnia 2005. Mieszkańcy powoływali się w piśmie na niezgodność uchwały z ustawą z 28 lipca 2005 oraz na to, że naruszona została tytaj ich zdaniem zasada własności prywatnej.
   Przy okazji warto przypomnieć, że duża część terenów gminy znajduje się w granicach strefy "B". Ciekawe, czy mieszkańcy Chruszczowa, Kolonii Nałęczów, Bochotnicy wiedzą, że na ich terenach minimalna działka budowlana ma mieć obszar 15 arów, a poza tym obowiązuje ich całkowity zakaz wycinania drzew?