Otóż Nałęczów jeszcze do niedawna był zielonym, zadrzewionym kurortem kultywującym dawne tradycje. To stanowiło o jego swoistości.
Nie tylko ja, ale i wiele innych osób jest zaniepokojonych wycinaniem starych drzew, które były na trwałe wpisane w krajobraz Nałęczowa oraz zapowiedzią wycinania kolejnych. Rewitalizacja, której pan Wilk jest piewcą, nie powinna polegać na niszczeniu zieleni i betonowaniu lecz pielęgnowaniu niepowtarzalnego nastroju tego uzdrowiska. W przeciwnym razie, w niedługim czasie Nałęczów stanie się pospolitym miasteczkiem, jakich jest wiele w naszym kraju. A brak energicznych działań na rzecz budowy obwodnicy może pozbawić Nałęczów statusu uzdrowiska.
Z poważaniem
Jan Stępień, Nałęczów, 30 grudnia 2013r.
Szanowny Panie Janie,
dziękuję za list. Ma Pan rację - każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania na dowolny temat.
Moim zdaniem sztuką jest umieć wyjść poza własne „ego” i mimo różnicy zdań próbować obiektywnie ocenić to, co dobrego na rzecz mieszkańców, miasta robią wszyscy ci, którzy nie budzą naszej sympatii.
Bogumiła Wartacz