Przyznaję, że mocno mnie tym zaintrygowała. Temat śmierci jest na pewno tematem trudnym, od którego raczej uciekamy niż go szukamy. Ale rzeczywiście miała rację. Autorka ukazuje odchodzenie bliskich osób jako niesłychanie wartościowe i rozwijające doświadczenie, dające nam samym siły do życia, ukojenie i spokój. I robi to w niesamowicie mądry, pozbawiony frazesów sposób, opierając się na historiach ludzi, którzy towarzyszyli bliskim w ostatnich dniach życia. Renata Arendt-Dziurdzikowska pokazuje nam, że śmierć jest ważną częścią życia, a zaakceptowanie tego pozwala nam cieszyć się prawdziwą jego pełnią . Polecam tę pozycję wszystkim, którzy chcieliby oswoić ten trudny temat i zacząć żyć bez lęku.