Najpierw było „polskość to nienormalność”, teraz operacja odpolszczania Polski i Polaków prowadzona jest skutecznie w naszych własnych domach. Robi to TV. A do tego całe młode pokolenie przyznało prymat iPadom, tabletom, komputerom jako źródłu wiedzy i rozrywki. Jest sprawą stwierdzoną, że siecioholik jeśli spędza przy komputerze więcej niż 3,5 godz. nie ma już na nic czasu –na czytanie książek, współudział w kulturze i sztuce, na praktykę religijną itd. Życie w świecie wirtualnym powoduje nieumiejętność i kompletną beztroskę w dokonywaniu wyborów politycznych, brak woli do udziału w głosowaniach. I niedostrzeganie swoich losów jako skutku pewnej sytuacji politycznej.
W świadomym zniechęceniu do polityki aktywne są media. Upolitycznienie jakiejś sprawy, odebranie jej sensu. Skoro polityka jest brudna –porządni ludzie powinni trzymać się od niej z daleka. Oto właśnie chodzi. Cynicznie zniechęca się nas do interesowania się sprawami wspólnoty.
Jeśli się nie zainteresujemy polityką jako życiem kraju, już wkrótce Polską będzie rządzić koalicja PO-SLD, ludzi bezwzględnie nastawionych na optymalizację korzyści i zysków. A sfera publiczno-państwowa będzie traktowana jako ich łup. Ocalony zostanie pasożytniczy układ grup interesów.