Napisane przez  red
22
Cze
2004

Po nałęczowskiej sesji maklerskiej

Akcje ZL UN
   Zakończyła się zasadnicza część wykupu akcji pracowniczych. Nałęczowska sesja wyjazdowa Domu Maklerskiego Banku Handlowego w Warszawie zakończyła się sprzedażą akcji przez 90 procent posiadających je pracowników.

   "Aż do 11 stycznia 2005 ci pracownicy (obecni lub dawni), którzy się na to nie zdecydowali do tej pory, będą mogli sprzedać swoje akcje na tych samych warunkach co obecnie" - mówi Jerzy Sorokowski z ZL UN - "tyle, że teraz będzie to wymagało wyjazdu do Warszawy."
   Część z tych którzy do tej pory nie sprzedali będzie po prostu chciała akcje zatrzymać, ale część nie mogła ich sprzedać w czasie akcji wykupu w Nałęczowie z powodu różnych przyczyn losowych, np. nabywca akcji zmarł, a spadkobierca nie zdążył przeprowadzić procesu spadkowego. Dom Maklerski cały czas przyjmuje oferty sprzedaży.

   Liczba akcji przysługująca pracownikowi była uzależniona od czasu pracy w Uzdrowisku Nałęczów. I tak na przykład osobie, która przepracowała w Uzdrowisku Nałęczów 20 lub więcej lat, przypadło 210 akcji, które mogła sprzedać po 46,50 zł za jedną (minus opłata dla biura skarbowego. Znacznie większy niż owa opłata będzie podatek - ale ten odprowadza się dopiero przy rozliczeniu rocznym). Ponieważ akcje sprzedało ponad 500 osób, łatwo policzyć że w Nałęczowie pojawiły się dość nagle setki tysięcy złotych.
(0 głosów)