- Do dyspozycji mamy dwie sale, w jednej znajduje się cały sprzęt, z którego możemy do woli korzystać i uczyć się podstaw fotografii - opowiada jeden z "kółkowiczów". - Jest także szansa na wydrukowanie swojego zdjęcia w dowolnym formacie, maksymalnie A3. W drugiej sali rozkładamy studio: tło, lampy, statywy. Tam fotografujemy i modelujemy. Efekty sesji zdjęciowej można zobaczyć już za moment na monitorze komputera. Zrzucamy i przerabiamy nasze zdjęcia na komputerze. Oczywiście pomaga nam w tym pan Marek Bartkowiak. Na kółku są stali bywalcy, którzy są zapoznani ze sprzętem oraz oprogramowaniem. Dochodzą kolejni ludzie, którzy chcą się nauczyć czegoś nowego lub po prostu pocykać zdjęcia, wydrukować. Na kółku panuje miła i życzliwa atmosfera. Początkujący, którzy pierwszy raz trzymają w ręku lustrzankę cyfrową śmiało mogą zapytać o radę starszych doświadczonych kolegów czy Maka, który bez problemu wytłumaczy i wyjaśni zasadę działania poszczególnych funkcji oraz oprogramowania.
Wszyscy czekają już na wiosnę. - Gdy będzie cieplej i wydłuży się dzień Mako z pewnością zaplanuje jakiś wyjazd w plener - mówi stała bywalczyni kółka. - W tamtym roku odwiedziliśmy Mięćmierz nad Wisłą oraz Kazimierz Dolny. Uczestnicy kółka pod opieką Maka wykonali mnóstwo ciekawych zdjęć na łonie natury.
- Naprawdę warto zabierać aparaty w plener, bo zawsze znajdzie się coś ciekawego w "krzakach", albo bywa się w miejscach wartych uwiecznienia.
Na pierwszym piętrze Nałęczowskiego Ośrodka Kultury uczestnicy Kółka Fotograficznego mają swoją minigalerię, w której wywieszane są najciekawsze zdjęcia wykonane przez "kółkowiczów". - Szczególnie zachęcam młodszych zapalonych fotografów do wypróbowania swoich sił za "sterami" aparatu. Mogą podszkolić się w wykonywaniu zdjęć czy ich obróbce. Także jest możliwość wypróbowania swojego sprzętu albo po prostu skorzystania z "kółkowych" zasobów - zachęca młody fotoamator. - Oczywiście cały czas Mako zaopatruje się w coś nowego. Niedawno pojawił się nowy obiektyw oraz nowe tło, które ułatwia fotografowanie modeli. Na zajęciach jest też dostęp do Internetu. Uważam że zajęcia fotograficzne w NOK-u, to doskonała forma spędzania wolnego czasu nałęczowskiej młodzieży, zwłaszcza że niektórzy narzekają na brak miejsc, gdzie można miło spędzić czas, a także czegoś nauczyć się. Jest to doskonały sposób na zabicie czasu. Gorąco polecam i przy okazji zachęcam władze miasta do tworzenia większej ilości takich miejsc dla nałęczowskiej młodzieży, która pragnie rozwijać swoje pasje i zainteresowania.