- Prosimy uprzejmie, aby posiać te nasiona w miejscu nasłonecznionym i starannie pielęgnować - mówi Grzegorz Łoza, kierownik marketingu i sprzedaży ZL UN
- Zależy nam bardzo, żeby miejsca, na których malwy będą sadzone, były miejscami widocznymi dla przechodniów, turystów i spacerowiczów, a więc wzdłuż ścieżek, alejek, dróg i ulic, przy płotach, ogrodzeniach, fasadach domów.
Chcielibyśmy, żeby ziemia nałęczowska stała się krainą "nałęczowskiej malwy". Zachęcamy więc wszystkich Państwa do "umalwienia" Waszych posesji i działek.
Turyści, kuracjusze mogą zabrać ze sobą taką wymagającą pamiątkę z Nałęczowa, natomiast mieszkańcy gminy Nałęczów i okolic mogą przyozdobić swój ogródek, posesję malwami własnoręcznie wyhodowanymi. Nim jednak doczekamy się na barwę kwiatów naszych malw, musi upłynąć sporo czasu. To zadanie dla cierpliwych oraz miłośników tych tradycyjnych już ( rodem z Chin), skromnych kwiatów, kojarzących się z sielskim spokojem i wyciszeniem.
Malwa (prawoślaz) to roślina dwuletnia. Nasiona wysiewamy od maja do czerwca na rozsadnik, na miejsca stałe siewki wysadzamy od września do początku października albo w kwietniu następnego roku, w odstępach 60-80 cm. Przesadzać je można tylko przed wytworzeniem się pędu kwiatowego. Wymagają słonecznego miejsca, osłoniętego od wiatru i okrycia na zimę. Na glebie bardzo wilgotnej i zimnej rosną gorzej. Malwy sadzi się grupami lub w szpalerach przy ogrodzeniach, ścianach.
Powodzenia w opiece nad nasionkami i cierpliwości w oczekiwaniu na kwiaty malw. Chętnie pokażemy na naszych łamach Państwa "umalwione" ogródki, posesje.