Wojny nie ma ani tam, ani tu. (Wojna, wg definicji ONZ to konflikt zbrojny w którym ginie ponad 1000 osób rocznie). Ale, panie Wołoszański, to właśnie TAM: w Irlandii Północnej, w Kraju Basków, na Korsyce ludzie giną od bomb i skrytobójczych morderstw. To w Grecji lewackie bojówki "17 listopada" mordują wojskowych z krajów NATO. Te konflikty, na szczęście, zdają się wygasać, ale pojawiają się nowe: zamieszki rasowe w W. Brytanii, Arabowie palą kościoły katolickie i synagogi we Francji, to w Niemczech i we Włoszech konspiruje Al Kaida...
Zanim zmienimy naszą historię, proponuję zmienić autora tekstów reklamujących UE.
Paweł Wałęcki