Napisane przez  Bogumiła Wartacz
22
Lis
2013

Zabytek uratowany

Rozmowa z Michałem Pytką, konserwatorem dzieł sztuki z Lublina.

Dobiegły końca, rozpoczęte w lipcu br., prace przy renowacji zabytkowego grobowca Henryka Piskorskiego na nałęczowskim cmentarzu. Efekt jest zdumiewający!

– Który etap renowacji takiego zabytku jest najtrudniejszy, najbardziej pracochłonny?

–Sam koniec prac, kiedy z pozoru wydaje się, że wszystko wygląda bardzo dobrze i zostały jeszcze drobne szczegóły. A jak się okazuje są one najważniejsze, sprawiają najwięcej problemów i decydują o wizualnym efekcie koń-cowym. Jednak najbardziej istotnym etapem jest odsolenie kamienia, bo ten etap decyduje o późniejszej kondycji mechaniczno-fizycznej i efekcie estetycznym. Sole potrafią czasami zniszczyć całość efektu końcowego. Często jest tak, że wraz z oczyszczeniem i usunięciem wtórnej patyny i nawarstwień, sole zaczynają migrować z wnętrza kamienia do jego powierzchni transportując ze sobą całą masę związków chemicznych, które w sposób trwały przebarwiają powierzchnię kamienia. W takim przypadku konserwatorzy przyjmują zasadę prowadzenia procesu odsalania do 30% otwartości porów kamienia oraz do maksymalnego skoncentrowania produktów transportu soli w małych punktach na powierzchni, zamiast pozwolić się rozlewać na duże przestrzenie.

– 1 listopada odbędzie się kolejna kwesta na naszym cmentarzu na renowację zniszczonych zabytkowychpomników. Jaki jest koszt odrestaurowania takiego pomnika jak ten?

–To zależy od powierzchni całkowitej pomnika, rodzaju materiału, z jakiego jest wykonany, stopnia uszkodzeń, rozrzeźbienia powierzchni i zakresu prac, jaki zostaje przyjęty dla danego obiektu. Wycenę prac przy obiektach zabytkowych wykonuje się na podstawie zasad wynagrodzeń artystów plastyków konserwatorów-restauratorów dóbr kultury przyjętych przez ZPAP. Są to kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

– Na nałęczowskim cmentarzu znajduje się 129 pomników-grobowców wpisanych do rejestru zabytków. Które w pierwszej kolejności wymagają renowacji?

–W mojej opinii najpilniej trzeba zająć się grobowcami w całości wykonanymi z piaskowców i wapienia. Wiele z tych pomników, oprócz zniszczeń o charakterze naturalnym, uszkodzonych jest w sposób mechaniczny poprzez malowanie ich farbą olejnąw przeszłości, tak jak w przypadku pomnika nagrobnego Firlejowej. Rzeźba anioła na tym pomniku pomalowana została kilkoma warstwami farby olejnej, przez co kamień uległtak daleko idącej destrukcji,że forma rzeźby utrzymywana jest jedynie przez warstwę tej farby. Ostateczną decyzję o kolejności prac podejmuje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Lublinie oraz inwestor.

– Jak należy dbać o taki odrestaurowany grobowiec z piaskowca z marmurowymi elementami? Jak długo zachowa taki wygląd?

–Po przeprowadzonej konserwacji następuje zabieg hydrofobizacji kamienia. Zabieg ten polega na uodpornieniu kamienia na działanie wody bieżącej, opadowej i stojącej. Dzięki temu zabiegowi kamień porasta dużo wolniej, obsycha o wiele szybciej, a co za tym idzie na powierzchni tak zabezpieczonego kamienia dużo trudniej utrzymują się zabrudzenia i porost glonów. Raz do roku powierzchnię obiektu należy zmywać wodą pod małym ciśnieniem. Zabiegi konserwatorskie należy mimo wszystko powtarzać co kilkadziesiąt lat.

– Czy i jak opiekunowie zabytkowych grobowców mogą sami je pielęgnować? Pana rady?

– Jeśli pomnik jest zabezpieczony poprzez zabieg hydrofobizacji, wystarczy myć go regularnie miękkimi szczotkami wodą bez detergentów. W przypadku pomników niezabezpieczonych, jest to dużo trudniejsze, gdyż ze względu na obecność soli powierzchnie takich obiektów są zazwyczaj słabe i mycie ich może powodować pogłębianie się dziur, wżerów i utratę formy rzeźbiarskiej. Moja rada to przeprowadzenie konserwacji, a następnie hydrofobizacji.

(0 głosów)