Dziewiętnaście drewnianych, zadaszonych stoisk handlowych rozmieszczonych w trzech rzędach zaprojektował arch. Tadeusz Bobrowski z Puław. Ciekawym elementem konstrukcyjnym jest wieżyczka z dzwonkiem, zwieńczająca krzyżujące się w centralnym punkcie daszki stoisk.
"Chopki" na własne życzenie
Progi zwalniające na ulicy Kombatantów jednych cieszą, drugich irytują. Są po to, by ukrócić zapędy piratów drogowych. Wielu mieszkańców złości się, że zamontowano tu spowalniacze. Siłą rzeczy zmuszają do wolniejszej jazdy przynajmniej w okolicach progów. Wszyscy kierowcy tracą przez tych, którzy rzeczywiście szarżowali ul. Kombatantów - odpowiedzialność zbiorowa.
Ten temat niewątpliwie podzielił lokalną społeczność. Są zwolennicy, którzy wraz z pojawieniem się tzw. "chopków" odetchnęli z ulgą. Liczą, że poprawi się bezpieczeństwo na drodze. Póki co, walczą tylko z zawziętymi przeciwnikami, którzy ostentacyjnie omijają progi poboczem.
Dlatego w pasie drogowym pojawiały się metalowe słupki, nawet krzewy. Zabawa w "policjantów i złodziei" trwa. - Zupełnie tego nie rozumiem dlaczego niektórzy tak robią, przecież wcale nie zaoszczędzają na tym manewrze czasu - dziwi się komendant Straży Miejskiej - Za taką jazdę po pasie zieleni grozi kara grzywny do 1000zł (Kodeks Wykroczeń 144 §1). Będziemy stali od czasu do czasu z fotoradarem m.in. na ul. Kombatantów, więc może kierowcy nauczą się prawidłowo jeździć.
Na życzenie mieszkańców zatroskanych o bezpieczeństwo pieszych, szczególnie dzieci (na ul. Kombatantów nie ma chodnika), z kieszeni nas wszystkich wszystkich, bo budżet miasta, to przecież nasze wspólne pieniądze, montowane są spowalniacze. Trwają procedury, które niedługo pozwolą zamontować progi jeszcze na ul. H. Wiercieńskiego oraz ul. B. Prusa.
Tytułem komentarza
Może na newralgicznym skrzyżowaniu przy szkole podstawowej (ul. B. Prusa, T. Kościuszki i E. Szelburg-Zarembiny) wystarczyłoby lustro, aby widoczna była z jednokierunkowej ul. Kościuszki ul. Prusa? A gdyby tak wszyscy jeździli prawidłowo, adekwatnie do warunków jazdy? Idylla? Było by niewątpliwie taniej i bezpieczniej. Bo tak naprawdę, wiele osób marudzi, narzeka na utrudnienia, ograniczenia i traktuje je jak zamach na swoją wolność osobistą, ale gdy ginie na drodze człowiek, wtedy pojawia się pytanie dlaczego nikt nie zadbał o nasze bezpieczeństwo? Media codziennie donoszą o ofiarach wypadków drogowych, ale słuchamy tego i jedziemy dalej, bo to nas nie dotyczy, bo to nie u nas... Może po prostu trzeba jeździć wolniej, nie kierować pojazdami pod wpływem alkoholu? To takie proste, ale statystki policyjne świadczą o tym, że te najprostsze rozwiązania okazują się dla dorosłych ludzi najtrudniejsze...
Mamy szalecik
Powstanie tego niepozornego budynku na skwerku między ul. Chopina i Armatnią Górą to niewątpliwy sukces Urzędu Miasta. Długo trwały negocjacje z konserwatorem zabytków, powstało wiele koncepcji, ale w końcu mamy namiastkę cywilizacji w centrum. Czy skończą się narzekania? Niebawem przybytek zaprojektowany również przez puławskiego architekta Tadeusza Bobrowskiego otworzy swoje podwoje. Mniejsza kubatura (ok. 35 mkw z początkowo planowanych 76mkw), trzy kabiny w stylizowanym budynku i musi na razie wystarczyć. W razie potrzeby będzie pobudowany kolejny taki szalet.
Ma na nas oko
Nie będzie zamaskowany ani ukryty w śmietniku, ale ma stać na poboczu drogi. Już przeszedł próbne testy i pracuje - najnowszy nabytek nałęczowskiej Straży Miejskiej fotoradar firmy Zurad. - Ma wiele możliwości: jednocześnie robi zdjęcia pojazdom nadjeżdżającym i oddalającym się, w ciągu jednej sekundy robi dwa zdjęcia, jedno z lampą błyskową i wtedy widać doskonale, kto kieruje pojazdem - tłumaczy komendant SM Marek Toporowski - Drugie zdjęcie bez flesza uwiecznia numer rejestracyjny pojazdu. Urządzenie działa automatycznie i nie przepuści żadnemu kierowcy, jeśli tylko ten przekroczy dozwoloną prędkość.
Fotografie "piratów drogowych" trafiają do bazy danych SM i tam są opracowywane przez specjalistyczny program komputerowy skonfigurowany z fotoradarem. Program drukuje informację, którą strażnicy wysyłają do właściciela sfotografowanego auta z załączonym zdjęciem i opisem wykroczenia oraz naliczonymi punktami karnymi. Dalsza procedura to już formalne przyznanie się do czynu i przyjęcie mandatu. Procedura wydłuża się jeśli to nie właściciel pojazdu kierował nim. Trzeba wskazać osobę kierującą i dopiero wtedy informacja o wykroczeniu trafi do niej. Można przyjąć mandat albo nie i wtedy sprawa trafia do sądu grodzkiego. Takie są procedury, ale można ich uniknąć, wiadomo jak, to oczywiste i nie trzeba nikomu tłumaczyć. Ta prawdziwa kumulacja działań nałęczowskiego Urzędu Miasta na rzecz poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach, sprawia, że wypada wszystkim życzyć, oby ten fotoradar nie miał jednak za dużo pracy.
Komentarz:
Do czego to doszło w kurorcie... Maszyna będzie egzekwować naszą prawidłową jazdę, bo na znaki drogowe, które chyba nam się już opatrzyły, nie zwracamy większej uwagi.. Już słyszę głosy oburzonych kierowców. Tak, tak, ja też nie lubię dostawać i płacić mandatów. Póki mnie nie dopadnie ta bezwzględna machina, bo przecież wszystko się może zdarzyć i może być wszędzie, mam chwilową satysfakcję, że to jednak ja zrobiłam pierwsza zdjęcie fotoradarowi, niż on mi :)
Przy okazji myślę, że lokalnie wzrośnie popularność radia CB. Komunikacja międzyludzka ożyje: Mobilki, mobilki, jak tam ścieżka na Drzewce?
Zakaz nieważny
Konkretnie chodzi o budzący od lat raczej rozbawienie niż respekt zakaz wprowadzania psów do parku zdrojowego (przerabiany na zakaz wprowadzania "sów"). Na październikowej sesji RM. Po długiej i ciekawej wymianie kontrowersyjnych zdań na ten temat, radni przyjęli proponowane zmiany do regulaminu czystości i porządku dla miasta gminy Nałęczów. Jak tylko decyzja uprawomocni się właściciele psów bez obaw, że łamią nieżyciowy co prawda, ale zawsze przepis, będą mogli spacerować po parku z pupilem na smyczy i w kagańcu. Jednak pewnie i tu pojawią się niejasności, ale to już do uzgodnienia ze Strażą Miejską. Miłośnicy czworonogów mają się z czego cieszyć, ale czas zacząć myśleć i działać coś w kwestii sprzątania po swoim pupilku. Ale to już temat na kolejny artykuł.
W hołdzie komemdantowi
W związku z konferencją na KUL "Policja w ochronie zabytków sakralnych" przygotowaną z okazji 90-lecia Policji (24 października br.) w Nałęczowie o godz. 8.30 rozpoczęły się uroczystości przed budynkiem Posterunku Policji. Bohaterem tej niecodziennej uroczystości był zmarły w 1918 roku, przed odzyskaniem przez Polski niepodległości Edmund Judycki, powstaniec, społecznik, architekt i pierwszy społeczny komendant Policji Państwowej w Nałęczowie, którego sylwetkę przybliżył zebranym dr Jan Sęk. Na odnowionym budynku posterunku tablicę pamiątkową, ufundowaną przez Fundację Willa Polonia oraz Stowarzyszenie Muzeum Policji, poświęconą przez ks. Bogdana Zagórskiego, Kapelana Policji, odsłonił insp. Dariusz Działo, Lubelski Komendant Wojewódzki Policji. Skromna uroczystość w policyjnej oprawie i obstawie zainaugurowała uroczystości odbywające się tego dnia w Lublinie. Na łamach "Gazety Nałęczowskiej" powrócimy zapewne jeszcze do Edmunda Judyckiego i historii posterunku Policji Państwowej w naszym kurorcie.
Błysk na posterunku
Uroczystość wmurowania tablicy pamiątkowej na budynku Posterunku Policji w Nałęczowie, była świetną okazją do kolejnego etapu remontu. Na tę okazję znalazły się pieniądze w budżecie miasta i Komendzie Wojewódzkiej Policji. W budynku wymieniono okna, instalację elektryczną, pomalowano pomieszczenia i elewację. Kierownik PP Nałęczów cieszy się z efektu remontu, ale ciągle boryka się z brakiem wystarczającej ilości sprzętu biurowego. Przydałyby się drukarki. Policja może przyjmować darowizny, więc może jakaś firma wymieniająca sprzęt komputerowy mogłaby wesprzeć nałęczowsko - wąwolnickich funkcjonariuszy? W tej sprawie prosimy o kontakt z PP Nałęczów.
WOŚP zagra w Nałęczowie
Finał tegorocznej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaplanowany jest na 10 stycznia 2010 roku. Trwają już przygotowania, uzgodnienia, planowanie logistyczne jak ma przebiegać ta zbiórka pieniędzy w Nałęczowie i jakie imprezy będą jej towarzyszyć. Wszystkich chętnych do współpracy przy organizacji sztabu, chętnych wolontariuszy do zbiórki ulicznej oraz ludzi z inicjatywą i pomysłami, którzy chcą się zaangażować w to przedsięwzięcie prosimy o kontakt z koordynatorami akcji: Mariuszem Słonką (tel.601337949) oraz Cezarym Sadowskim (tel. 603719349).