Atak żołnierzy Masseny nacierających w kierunku na Porcile zakończył się sukcesem, mniej szczęścia mieli żołnierze pod dowództwem Augerau. W krytycznym więc momencie Napoleon sam poprowadził szturm na most pod Arcole i zdobył go. Pozorowany odwrót wojsk francuskich w dniu 16 listopada zwiódł Austriaków i pozwolił Napoleonowi odnieść nad nimi spektakularne zwycięstwo. 17 listopada Francuzi triumfalnie wkroczyli do Werony.
Jedna z głośnych, zwycięskich bitew Napoleona, stała się szybko ulubionym tematem literackim i plastycznym. Głośne wystawy (opatrzone katalogami) we Lwowie w 1906r. czy w Warszawie w r. 1921 pozwalały po latach na zgromadzenie niezliczonej ilości eksponatów, w tym miedziorytów, stalorytów i obrazów olejnych związanych z kampanią napoleońską. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się, stając się wzorem do najróżniejszych kopii, obraz „Pont d’Arcole” francuskiego malarza Horacego Verneta (1789- 1863), nawiązujący do bitwy we Włoszech.
– Wśród najcenniejszych pamiątek rodzinnych Stefana Żeromskiego znajdujących się w zbiorach muzeum jest wyhaftowana przez matkę pisarza – Józefę z Kartelów Żeromską – makatka przedstawiająca Napoleona wiodącego swych żołnierzy do boju na moście nad Alpone pod Areole – mówi Maria Mironowicz-Panek, kustosz Muzeum S. Żeromskiego.
Według opisu warszawskiego konserwatora tkanin, XIXw. haft (zniszczony w 70%) został wykonany na kanwie wełną, bawełną, jedwabiem i koralikami.
Na prośbę kustosz muzeum wraz z koleżanką Krystyną Tarką, hafciarką z Klubu Rękodzieła „Ziemianka” w Nałęczowie, podjęłyśmy się odtworzenia słynnej sceny batalistycznej i stanęłyśmy przed nie lada wyzwaniem. Zdaniem bowiem konserwatora, przed przystąpieniem do haftowania, należy wykonać dużą ilość prac pomocniczych, w tym odnaleźć pierwowzór tematu, przenieść na kratownice całość kompozycji, zdobyć informacje na temat barw mundurów, broni z tego okresu czasu.
Autorka makatki odstąpiła nieco od pierwowzoru (obrazu Verneta), rezygnując z natłoku postaci w prawym rogu malowidła i zastępując je wysokim murem. Wykonanie zatem re- pliki wymagać będzie nie lada wyobraźni i niezwykłej cierpliwości. Mamy na wykonanie tego niecodziennego zlecenia niecały rok, do październikowych obchodów 150. rocznicy urodzin Stefana Żeromskiego.